sobota, 17 sierpnia 2013

Rozdział 2

Wiesz co,ale jesteś. - powiedziała Alice ze smutną miną
No przepraszam,ale wiesz,że nie za bardzo ich lubię, a zwłaszcza..
Tak tak Harryego Stylesa wiem. - przerwała Ci
A Ty,co się nic nie odzywasz Jenny? Jakaś taka przygaszona jesteś ? - spytałam przyjaciółkę
A .. nic nic - odpowiedziała
No dobrze - westchnęłam
Resztę drogi przeszłysmy w milczeniu.Co było dość dziwne w naszym towarzystwie.Atmosfera była napięta i nie wiedziałam czemu.
Patrzyłam to na Alice to na przyjaciółkę.Były chyba smutne,ale dlaczego ? 
Może dlatego,że tak bez słowa zabrałam je z tej plaży  od nich ? Ale przecież Jenny ich nie lubi..chyba nigdy się jej o to nie pytałam.Myślałam,że też ich nie lubi jak ja,bo nigdy nic o tym nie mówiła.Przypomniałam sobie tę sytuację na plaży,gdy wspomniałam o One direction i jej reakcję.Wszystko zaczęło mi się układać w głowie.Podeszłam do niej i zapytałam .
Czemu mi nie powiedziałaś,że ich lubisz ? hm ? 
Co ? Ja kogo One Direction ? - odpowiedziała pytaniem
No tak i nie mówi mi,że nie bo już wszystko wiem.-powiedziałam
No no bo ty ich nie lubisz,więc stwierdziłam,że nie będę się ujawniać z tym.
I pozostawię to w tajemnicy.Nie chciałam no wiesz..-kłopotała się
Ej no Jenny to,że ja ich nie lubię nie znaczy,że no wiesz.Mogłaś mi powiedzieć. - odparłam i pogłaskałam ją po głowie.
No wiem,ale teraz to już nie istotne.Spotkam się z nimi na koncercie,który będzie za 3 dni ! - i z przygnębionej dziewczyny momentalnie zmieniła się w radosną Jenny,którą znam.
Eh no tak zapomniałam.Koncert na który muszę iść i wysłuchiwać ich pioseneczek i co gorsza ogladać ich z bliska,ponieważ mama kupiła bilety w 1 rzędzie.Masakra. - westchnęłam
Nicole bedzie dobrze i chyba spodobałas się Harry'emu. Ciagle się na Ciebie patrzył. - powiedziała ruszając do góry brwiami.
Weź nawet tak nie mów okej. Nie wymawiaj jego imienia przy mnie. - powiedziałam lekko zdnerwowana
Harry, Harry, Harry, Harry, ha ha ha - drażniła się ze mna przyjaciółka 
No przestań Jenny ! Dobrze wiesz,że Tobie nic nie zrobię. 
No właśnie i dlatego mogę sobie krzyczeć do woli. - zaśmiała się
A Ty się chyba spodobałaś blondaskowi wiesz ? - zwróciłam się
Naprawdę tak sądzisz? - zarumieniła się
Tak,ciągle się na Ciebie patrzył.On jest taki słodki. Widzę,że Tobie też się podoba.-powiedziałam
Az tak to widać ? On zawsze był moim idolem i ideałem.Jest niesamowity.-rozmarzyła się.
Dobra dość tych słodkości. Ej ej gdzie Alice ? - zaniepokoiłam się .
Nie wiem przed chwilą jeszcze tu była. - powiedziała Jen
Przerażone zaczęłyśmy jej szukać.
Alice ! Alice,gdzie jesteś ?! - wołałam,krzyczałam i latałam jak szalona.
Kurde,mama mnie zabije. - zmartwiłam się trzęsac się cała.
Nagle słyszałam czyjś cichy płacz.Od razu poznałam płacz mojej siostry.
Podbiegłam do źródła 'hałasu'.
Co się stało skarbie ? Czemu płaczesz ? - zapytałam z troską siostry 
Nic się nie stało . - mówiła przez łzy 
A .. już wiem ... przepraszam Cię najmocniej. Mogłam się przełamać i zostać, a teraz Ty przeze mnie płaczesz. Jestem złą siostrą. - powiedziałam
Nie,jesteś najlepsza siostrą pod słońcem,bo idziesz ze mną na koncert. - powiedziała tuląc mnie.
Odwzajemniłam przytulasa i pocałowałam ją w czoło.
Miałam wyrzuty sumienia. Chcialam jej to jakoś w połowie wynagrodzić,więc poszłyśmy na lody i do wesołego miasteczka.Spędziłysmy tam z 2 godziny.
Zaczęło się robic późno,więc postanowiłysmy wrócić do domu.
Pożegnałyśmy się z Jen i po 10 minutach byłyśmy w domu.
Cześć skarbeczki ! Gdzie byłyście tak długo ? - zapytała z uśmiechem nasza mama.
Było super ! Byłyśmy na plaży,spotkałam One Direction,potem na lody i wesołe miasteczko. Jen to naprawdę fajna siostra. - powiedziała z wielkim usmiechem i poszła na górę.
Mama na mnie spojrzała i ucałowała mnie policzek obdarzając mnie uśmiechem.Usmiechnęłam się również i poszłam na górę do pokoju.
Włączyłam laptopa,weszłam na tt i fb. Popisałam trochę ze znajomymi,spojrzałam na zegarek i była już 23.Zgłodniałam,więc poszłam do kuchni zrobić sobie coś jeść.Zrobiłam sobie tostyi wróciłam do pokoju.Gdy zjadłam poszłam do łazienki,umyłam zęby i wzięłam prysznic.
Po wszystkich wykonanych czynnościach przebrałam się w piżamę i położyłam.
Zamknęłam oczy i ujrzałam twarz Stylesa,która się do mnie uśmiechała.
Szybko otworzyłam oczy. 
Co się z tobą dzieje Nicole ? Przestań,przestań przecież Ty go nienawidzisz.
Uspokój się. - mówiłam sama do siebie.
Potrząsnęłam głową,żeby mi to wszystko wyleciało z głowy i usnęłam.

* Oczami Harryego *
Boże,czemu mam obraz jej twarzy,gdy zamykam oczy ? Przecież ona nas nie znosi i to widać..ale jednak coś mnie do niej ciągnie. Muszę coś z tym zrobić.
Ach no przecież ! Idą na koncert,który odbędzie się za 3 dni wtedy coś wymyślę.Teraz idę spać bo jestem zmęczony.

________________________________________________________________
No i jest 2 ! Jeszcze nic ciekawego sie nie dzieje,ale niedługo sie rozwinie :)
Pamiętajcie,że ażdy komentarz od Was mnie motywuje :) 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

5 komentarzy i dalej :) 


10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. super;) i czekam na następną część;)

    OdpowiedzUsuń
  3. suuuuper neeexta <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na NEXTA !. ♥ D.

    OdpowiedzUsuń
  5. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale fajne <3

    OdpowiedzUsuń