- 3 dni później -
* oczami Harryego *
Tak to już dzisiaj. Za parę godzin znów ujrzę jej twarz i te hipnotyzujące oczy.Muszę wiedzieć czemu ona nas tak nienawidzi i czemu akurat mnie najbardziej...Łatwo nie będzie,ale spróbuję inaczej nie zaznam spokoju.
-siedziałem i myślałem o Nicole.Co zrobić żeby się czegoś dowiedzieć jak ona jest taka niedostępna i niechętna do rozmowy..
Myślałem sobie i myślałem,niestety z przemyśleń wyrwał mnie nasz Daddy.
Harry cholera zejdź już na te śniadanie ! Zaraz musimy jechać na próbę ! Koncert już za parę godzin ! krzyczał Daddy
Dobra dobra już schodzę ! - odkrzyknąłem mu i ruszyłem na dół
*Oczami Alice *
Taaaaaaaaaaaak ! To już dzisiaj ! O matko nie mogę się już doczekać ! Spotkam moich kochanych idoli i porozmawiam z nimi. Spełnienie moich marzeń . - byłam taka podekscytowana,myślałam,że eksploduję.
Niestety humor mi minął,gdy widziałam minę mojej siostry.
Niechęć i obrzydzenie na jej twarzy biło na kilometr.
Wiedziałam,że ten pomysł,żeby poszła ze mną na koncert nie był najlepszy,ale
to nie moja wina,ze mama jest tak nadopiekuńcza..
Trudno,ale będę miała Jenny,która ma tak samo fioła na ich punkcie jak ja.
* Oczami Nicole *
Boże czemu ja ? No czemu ? - zadawałam sobie to pytanie przez cały czas.
Jakby naprawdę nie mogła sama jechać.Daleko nie ma.Mogłabym ją odprowadzić i odebrać stamtąd.Nic by się jej nie stało,ale nie moja kochana mamusia sobie wymyśliła,że ja muszę z nią iść,bo inaczej nie puści Alice.
No co,zgodziłam się nie chciałam zawieść młodej.Jakoś spróbuję przeżyć te 2 godziny koncertu i to idiotyczne spotkanie.
Idę się wybrać sobie jakieś ubrania.
**
Wybrałam sobie jasne rurki,czarne Vansy i białą zwiewną bluzkę na ramiączka.
Włosy zostawiłam rozpuszczone zresztą jak zawsze,a makijaż codzienny-czyli mocno podkreślone oczy eyelinerem i tuszem,a na usta delikatny błyszczyk.
Jenny juz przyszła i byłyśmy gotowe do wyjścia.
Zrobiło mi się niedobrze na samą myśl,nie miałam ochoty tam iśc,ale mus to mus.Chciałam uszczęśliwić moją małą siostrzyczkę.
Jakoś wytrzymasz - powiedziała Alice obdarzając mnie usmiechem
Pewnie,będe próbowała- odwzajemniłam uśmiech.
Po 15 minutach byłyśmy na miejscu.
Musiałyśmy jeszcze poczekać chwilę w kolejce i weszłysmy do wieeelkiej areny,gdzie miał się odbyć koncert.
W sumie do koncertu pozostało jeszcze 40 minut,więc wyszłam na papierosa.
Otworzyłam drzwi i ciepłe powietrze otuliło moją twarz.
Siegnęłam ręką do torebi i wyjęłam paczkę papierosów.
Wyjęłam jednego i podpaliłam resztę schowałam.
Zaciągnęłam się,gdy nagle słyszałam czyjś głos .
Kurde,zapomniałem zapalniczki ! - powiedział jakiś chłopak za mną
Odwróciłam się i zauważyłam Zayna.
Popatrzyłam sie na niego i stwierdziłam,że mu pomogę.
Masz - powiedziałam podając mu zapalniczkę
Dziękuję - powiedział
Jesteś naszą fanką ? - spytał wypuszczając dym z ust
Zasmucę Cię,albo i nie,ale nie jestem.Przyszłam tu z siostrą,bo inaczej nie mogłaby przyjść.-powiedzialam
Ah to dziwne,pierwszy raz spotykam kogoś kto nie jest naszym fanem i nas nie wyzywa. - zdziwił się
Nie no w sumie nic do Was nie mam .. no może prócz Harry'ego jego nie znoszę.Teń człowiek działa mi na nerwy .. - powiedziałam
Aha... - już chciał coś powiedzieć,gdy przerwał mu Harry,który wyszedł
Zayn wracaj zaraz zaczy...O cześć droga nieznajomo - powiedział uśmiechnięty
Eh to ja spadam - powiedziałam i ruszyłam w stronę drzwi
Ale..ej..ugh kurde - powiedział Harry
Stary niezła z niej laska,ale Ciebie to chyba nie trawi wiesz - zaśmiał się Zayn
No właśnie widzę,ale zupełnie nie wiem czemu ona tak się zachowuje.Co ja jej taiego zrobiłem ?
No ja to nie wiem,chodźmy już lepiej bo zaraz zaczynamy. - Zayn złapał Harryego za ramię i weszli do budynku .
_________________________________________________________________
Już się powoli rozkręca.Mam nadzieję,że się spodoba :)
Teraz 7 komentarzy i jadę dalej :)
kurde pisz dalej :D strasznie wciąga <3
OdpowiedzUsuńHahah, świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńnapisz dzisiaj nexta proooosze :D
OdpowiedzUsuńpis dalej świetne jest ;d <3
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńświetne,czekam na następny rozdział ;D ;*
OdpowiedzUsuńfaaaaaajne,to jest. next!!!
OdpowiedzUsuń~Bartek;d