Do kawiarni nie mieliśmy daleko,ale postanowiliśmy sie nie śpieszyć i dowiedzieć się czegoś o sobie.
Na pierwszy rzut oka Patricia,bo tak własnie ma na imię wydaje się być słodka,miła i sympatyczna.Jednak wolę nie oceniac zbyt szybko znamy sie dopiero zaledwie pół godziny.
Po 15 minutowym spacerze doszliśmy w końcu do bydynku zwanego kawiarnią.
A szlag by to trafił ! - przeklnąłem po nosem
Coś się stało ? - spytała Patricia
Nie nie,wszystko w porządku - skłamałem
Jednak nie było.Pech chciał,że w tej samej kawiarni była ONA z tym...kolesiem.
Chciałem wejść niezauważony,lecz ona byla szybsza !
O Styles,co Ty tu robisz ? - zapytała
Przyszedł ze mną - wyrwała się z odpowiedzią Patricia,co mnie lekko zdziwiło nie powiem,że nie.Powiedziała to w taki dziwny sposób,ale nie przejmowalem się tym zbytnio.
Aha , no spoko. - powiedziała Nicole z tajemniczym wyrazem twarzy.Nie mogłem go rozszyfrować.
Zauważyła,że się jej przyglądałem,więc szybko rzuciła propozycję czy się do nich przysiądziemy.
Oczywiście się zgodziłem.
* Oczami Maxa *
Co ten gościu znów tu robi ? Nie lubię go,przeszkadza mi w realizowaniu mojego planu.Dobrze,że jest Patricia moja dobra koleżanka,więc mi pomoże.
* Oczami Patrici *
Eh,co to za idiotka przyszła z Maxem ? Widać,że zna Hrry'ego,ale niestety ON JEST MÓJ so adios bitch.Zrobię wszystko,żeby był tylko mój.
* Oczami Nicole *
Kurde,ale wywaliłam z tym,żeby się dosiedli.Chciałam mieć trochę prywatności z Maxem,ale Harry chyba zauważył,że nie polubiłam tej jego 'nowej panienki'.
No właśnie nowej.Wiedziałam,że taki jest,no ale w przeciwieństwie przedwczoraj już nie mogę powiedziec na niego złej rzeczy,no moze czasami...
Za cholerę nie wiem dlaczego tak jest .. Dziwne to jest i przerażające..
Boję się,że on mi sie zaczyna podobać .. NIE NIE NIE ! CO ja gadam ?! Zajmę się lepiej Maxem bo z nim tutaj jestem w końcu.
*******************
Czas mijał nieubłagalnie wolno i jakoś nudno. Ciągle z Harrym spoglądaliśmy na siebie ukradkiem.Ale najbardziej dziwiło nas to,że Max i Patricia tak dobrze się dogadywali razem,mimo,że znają się parę godzin.
My się już musimy zbierać - oznjamił Max
W koncu ! - krzyknęłam w myślach
Eh,co za szkoda .. miło było poznać. Pa - wykrzyknęła Patricia
Spojrzałam na nią i przewróciłam oczami.Nie ukrywałam mojej ampatii do niej.
Wyszliśmy z budynku i poszliśmy do parku.
Poszukaliśmy wolnej ławki i usiedliśmy.
No w końcu sami . - powiedział Max
Dokładnie,nudziło mnie juz ich towarzystwo. - odpowiedziałam
.Nagle Max przeciągnął się i położył rękę na moim ramieniu.
Stara,dobra zagrywka na przytulenie . - pomyślałam
Siedzielismy i wpatrywaliśmy się w gwiazdy.
W pewnym momencie on spojrzał na mnie,więc ja również zwróciłam oczy ku jemu.
Patrzylismy sobie w oczy zbliżając swoje twarze do siebie.
Czułam jego oddech na twarzy i szyi.
Przygryzł lekko wargę,to było takie seksowne.
Spojrzeliśmy ostatni raz w swoje oczy i po chwili nasze usta zetknęły sie razem w pocałunku.Wpuściłam jego język do środka i pozwoliłam by współgrał razem z moim.Pocałunek był niezły.
Swietnie całujesz . - powiedział Max
Ja się zarumieniłam i powiedziałam ciche dziękuję.
Resztę wieczoru spędziliśmy na ławce.
Potem Max odprowadził mnie do domu.Pożegnalismy się i umówilismy na nastepny dzień.
*Oczami Maxa *
No to pocałunek załatwiony.Zadzwonię szybko do Patrici.
Halo?- odezwała się Patricia
Hej,to ja Max
No cześć. I jak tam ? -spytała
Pierwszy krok za mną,czuję,że będzie łatwo.
No to się cieszę.Ja narazie muszę poczekać.Harry jest niedostępny.
Musze sie bardzo postarać.
Uda Ci sie.Tobie zawsze się udaje. - powiedziałem
No wiem,jestem w tym świetna.
No pewnie kociaku.
Dobra dość tych rozmów ide już spać.Pogadamy jutro.Pa
Okej pa.- i się rozłączyłem.
* Oczami Stylesa *
Wróciłem do domu około godziny 22.Dzień spędzony z Patricią był nawet fajny.
Wydaje się być miła.Umówiłem sie z nią znowu.
Może coś z tego wyjdzie.
Poczulem burczenie w brzuchu,więc poszedłem do kuchni zrobić coś do jedzenia.Zastalem tak nikogo innego jak Nialla no i Jenny.
Cześ Wam - rzuciłem
No hej hej. - odpowedzieli razem
Gdzie Ty tak długo byłeś ? - spytał Niall
Na randce - odpowiedziałem
Na randce z kim ?! z Nicole ? - zapytała Jenny
Nie,nie z Patricią.
A juz myślałam. - posmutniała
Co to za Patricia ? - zapytał Niall
Taka dziewczyna.Nie znasz jej.
Ale spotkałwm dzisiaj Nicole i Maxa.
Eh Maxa .. nie lubię tego gościa...Jest dziwny boje się,że ją skrzywdzi . - powiedziała Jenny
Też go nie lubię ...podejrzany koleś - powiedziałem
Ja też go nie lubię ... ale o kim my właściwie mówimy ? - spytał Niall
Nie słuchasz nas Niall . Zajmujesz się dłużej jedzeniem niż mną . - Jenny udała,że jest smutna
I wtedy Horan zaczął ją przepraszac,całować i takie tam.
Ja ze zrobioną przed chwilą kanapką udałem się na górę do pokoju.
__________________________________________________________
I co podoba się ? Mam nadzieję,że tak :)
Może jeszcze dzisiaj pojawi się następny,a jak nie to zapewne znów zacznę pisać po 1 w nocy :)
Dacie radę wbić 15 komentarzy ? :D
Jak dacie będę szcześliwa :)
Super :D
OdpowiedzUsuńdalej fajne opo
OdpowiedzUsuńThe best!!
OdpowiedzUsuńŚwietne. Czekam nn :) I niech Styles sobie w końcu uświadomi że naprawde podoba mu się Nicole ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny.Nie pozostało mi nic tylko czekać na nexta. <3 :*
OdpowiedzUsuńBoskie, next ;))
UsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na nexta :* pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńSpoko dale j :-P
OdpowiedzUsuńKolejny świetny rozdział pisz czesciej proszę <3
OdpowiedzUsuńnajlepszy imagin :D
OdpowiedzUsuńNEXT ! <3
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze Harry i tak z nią będzie pod koniec <3
OdpowiedzUsuńnie było mnie kilka dni a ty juz tyle napisałas! swietne <3
OdpowiedzUsuńBoskie <33
OdpowiedzUsuńHarry+Nicole kocham....
OdpowiedzUsuń