wtorek, 8 października 2013

Rozdział 30

- Louis ta komedia była zabójcza ! Uśmiałam się jak nigdy.
- Cieszę się,że Ci się podobało Nicki. Zawsze umiem poprawić każdemu humor choćby nie wiem jak beznadziejny by był.
- Tak,z tym muszę się zgodzić. Jesteś niezastąpiony.
- Dziękuję bardzo,a teraz muszę Cię przeprosić,ale muszę iść siku.
- Hahah,nie ma sprawy,leć bo się posikasz.

Zachciało mi się jeść,więc poszłam do kuchni zrobić sobie kanapkę.
Gdy przygotowałam sobie jedzenie usiadłam i w spokoju zjadłam to,co sobie zrobiłam.
Napiłam się soku i ruszyłam w stronę mojego dzisiejszego pokoju.
Gdy szłam korytarzem usłyszałam czyjąś rozmowę .. wiem,że to nie ładnie tak podsłuchiwać..no ale musiałam w koncu usłyszałam swoje imię,więc mogę.
Musiało być to,coś poważnego skoro Liam uczestniczył w tej rozmowie.
Podeszłam bliżej drzwi,które były uchylone no najzwyczajniej w świecie zaczęłam podsłuchiwać ...

'' -Co mam robić Liam ? - pytał zdesperowany Styles
- Porozmawiaj z nią to napewno. Musisz w końcu się przełamać. Nie możecie żyć w niezgodzie.
-Wiem Liam,tylko,że ja nie wiem,co ja mam jej w ogóle powiedzieć.Jak zacząć tę rozmowę.
- Nie denerwuj się i bądź wyluzowany,a wszystko pójdzie gładko. Uwierz mi.
- Ughh,jezu na samą myśl trzęsą mi się ręce !
- Harry spokojnie,ona też chce tej rozmowy,więc będzie Wam obydwojgu łatwiej.
-Naprawdę ? 
- No tak,też powiedziała,że niechce dłużej się z Tobą kłócić,bo ona się w ...
- Ona się co ?! 
- A nic tak jakoś mi się powiedziało .. 
- Liam nie kłam,wiesz,że nie wychodzi Ci kłamanie. Mów o,co chodzi.
- Przykro mi,ale nie mogę tego powiedzieć.
- Eh no okej,ale i tak w końcu się dowiem co miałeś na myśli.
- Dowiesz sie w odpowiednim czasie.
- Ej Liam,jak myslisz wybaczy mi to,co jej powiedziałem wtedy ?
- Skoro i ona też chce porozmawiać,to zapewne ma to w planach by ci wybaczyć. To dobra dziewczyna naprawdę.
- I do tego miła,życzliwa i taka piękna. Tylko szkoda,że nie moja.
- Oj Harry,pewnego dnia to się spełni i będziecie razem zobaczysz. Wszystko Ci się ułoży. Wspomnisz moje słowa stary.
- Tak myślisz ? 
- Mhm,no pewnie.
- Mam taką nadzieję,że tak będzie.Zakochałem się w niej po uszy i ciężko mi będzie z tym żyć jak nie będę mógł jej przytulić,dać buziaka czy powiedzieć jaka jest sliczna lub jak bardzo ją kocham. '' 

Na tym skończyło się moje podsłuchiwanie,gdyż ostatnie zdanie tak mnie wzruszyło,że z moich ust wydobyło się ciche 'awww'. Niby ciche,ale jednak chyba coś usłyszeli,ponieważ zwrócili głowy w stronę uchylonych drzwi i zatrzymali rozmowę.
Wystraszyłam się i nie wiedziałam,co robić. Stałam jak osłupiała,ale w ostatniej chwili szybko pobiegłam do jakiegoś pokoju i się ukryłam.Nie zamknęłam do końca drzwi,żeby się upewnić czy wszystko dobrze. Wyjrzał Liam rozejrzał się po korytarzu i powiedział '' Wydawało Ci się Harry. Tu nikogo nie ma '' i wrócił,ale tym razem zamknął drzwi na klucz.
Ja usiadłam sobie na łóżku i przypomniałam słowa Stylesa .
'' Zakochałem się w niej po uszy i ciężko mi będzie z tym żyć jak nie będę mógł jej przytulić,dać buziaka czy powiedzieć jaka jest sliczna lub jak bardzo ją kocham. '' 
On naprawdę mnie kocha ! Jezu jakie to wspaniałe uczucie.
Nie ukrywam,że chciałabym usłyszeć takie słowa,które by padały z jego ust,budzić się rano przy nim i podziwiać go boskiego Harry'ego,przytulać się do jego umięśnionego torsu i muskać jego malinowe usta. Marzenie. 
Ah o czym Ty Nicole idiotko myślisz ? Masz już swoje życie.Ułożyłaś je sobie z Maxem.Fakt jego zazdrość jest ciężka do strawienia,ale tak w prawdzie to źle Ci z nim nie jest.
No niby tak tylko,że kurwa to jest silniejsze ode mnie. Ciągnie mnie do Harry'ego jak szpilkę do magnesu. Zaczynam tracić nad tym kontrolę. Coraz częściej mam ochotę się poddać i oddać mu w całości,ale w ostatniej chwili się opamiętuję.
W końcu kiedyś rzucę się na niego i nie zdolam nawet tego zatrzymać.
Ah nie wiem,czy iść spać,czy jeszcze nie ?
W sumie to mi się niechce. Pójdę sobie na taras.
Wszyscy już spali prawie lub siedzieli w swoich pokojach bo nikogo nie było słychać.Było tak cicho,że aż tak nienaturalnie.Zazwyczaj tu jest gwar,haos i ogólnie wielki bałagan.
A to wszystko przez Nialla i Louisa oni to wszystko robią,no przecież nie kto inny.
Gdy wyszłam na taras zimne powietrze otuliło moją twarz.Zakmnęłam oczy i się rozkoszowałam.Był cichy moment,ale po chwili słyszałam czyjeś kaszlnęcie.
Otworzyłam oczy i ujrzałam Hazzę. Miał na sobie moją ulubioną bluzę z kapturem i dresy.
Stal sobie z rękoma w kieszeniach i spoglądał na gwiazdy.
Cudowny widok. Patrzyłam się przez dłuższą chwilę na niego,ale w pewnym momencie się odwrócił i mnie zauważył.Od razu zmieniłam kierunek mojego wzroku.
- O Nicole,nie wiedziałem,że tu jesteś.
- No bo ten,ja no właśnie ten tego przyszłam teraz. Też nie możesz spać ? 
- Tak,nie mogę w ogóle zasnąć.Pewna myśl nie daje mi zmrużyć oka.
- No mi właśnie też.
- Denerwujesz się przed czymś  ?
- Nie..znaczy tak .. to znaczy nie wiem może trochę. 
- To coś ważnego ?
- Tak,dla mnie bardzo dużo znaczy. A u Ciebie ?
- Strasznie mi zalezy na tym,żeby to wyszło. 
- Czyli jesteśmy w tej samej sytuacji.
- No niestety tak
- Albo nasze sprawy to tak wprawdzie jedna i ta sama rzecz ...
- Co masz na myśli ?
- A nie nic ..
- Podsłuchałaś naszą rozmowę ?
- Gdzie tam od razu podsłuchałam,przechodziłam obok i przelotem słyszałam o tej rozmowie. Przepraszam
- Nie masz za co,w sumie to mi się lżej zrobiło na sercu,że jednak wiesz o tym i że owa rozmowa się odbędzie.
- Ja też poczułam pewną ulgę.
- Zimno Ci ? 
- nie ..
- jakie nie,przecież widzę,że się trzęsiesz. Masz moją bluzę.
- nie,zakładaj ją,tobie potem będzie zimno i co to będzie za sens.
- To wiesz co zrobimy ? Rozepnę bluzę,podejdę do Ciebie,przytulę Cię,a ty włożysz ręce w rękawy i bluzę zasuniemy. Co o tym myślisz ?
- Dobry pomysł .
- Wiedziałem,że Ci się spodoba.
Ej,ale co Ty robisz ?
- No stoję i czekam aż podejdziesz.
- Tyłem ? 
- No a jak mam stać ?
- Ty chyba nie myslałaś,że będziesz przytulona do mnie plecami.
- A jak ?
- Normalnie,tak jak się przytula ludzi. Twarzą w twarz helloł już nie pamiętasz jak się przytula ?
- A..a to tak ? - momentalnie zrobiło mi się gorąco.twarzą w twarz z Harrym i jeszcze tak blisko.matko przecież ja tam wybuchnę chyba.
- W czymś problem ? Jak niechcesz to nie musi..
-Nie,spoko jest. naprawdę
- No to super
Podszedł do mnie i zrobił,to co powiedział wcześniej. Poczułam jego perfumy. Zaciągnęłam się lekko ich zapachem. Czułam jak oddycha mi w szyję.
Jego oddech był lekko przyśpieszony tak samo jak bicie jego serca.
Byłam z nim tak blisko.Czułam się taka bezpieczna.
Położyłam głowę na jego torsie i przymknęłam oczy. Trwaliśmy w takiej pozycji dość długo. 
- Nicole spójrz w górę ! Patrz jakie piękne niebo pełne gwiazd
- Rzeczywiście
- Tak pięknych jak Ty
Wtedy mój wzrok przeniósł się na jego twarz. Moje oczy patrzyły prosto w jego zielone tęczówiki,które błyszczały w świetle księżyca.Nasze twarze zaczęły się zbliżać,żeby zaraz miały się połączyć w jedność.Niestety gdy nasze usta były już oddzielone o parę milimetrów ktoś musiał nam przeszkodzić. Oczywiście kto ? Louis. No przecież,a kto inny.
- Harry ?! Gdzie jest mój szampon ? Ostatnio Ty sprzątałeś w łazience !
- Nie wiem Louis szukaj !
- No szukam i nie mogę znaleźć ! Dawaj tu szybko na górę,bo jak nie to sam po Ciebie zejdę !
- Musimy iść niestety.
- W prawdzie to i tak miałam już iść. Jakoś tak spać mi się zachciało.
- A wiesz,że mi też. Ta cisza tak na nas zadziałała.
- Dobra Harry dawaj zbieramy się,bo Loui jeszcze bardziej się zdenerwuje.
- No,a to nie fajne.

Weszliśmy do domu i szlismy w stronę naszych pokoi.Z racji tego,że mój był niedaleko jego szlismy razem. Rozstalismy się dopiero przy moich drzwiach.
- Dobranoc Harry
- Dobranoc księżniczko - pięknie się usmiechnął i poszedł
Ja weszła do pokoju i padłam na łóżko.Weszłam pod kołdrę i się przykryłam.
Powiedział do mnie księżniczko boze. Teraz mogę iść szczęśliwa spać.

____________________________________________________________________________-
Znów krótki,bo pisany w 15 minut. Więcej czasu nie mialam,ponieważ odrabiałam lekcje.
A niechciałam Was znów zostawiać bez rozdziału,więc jest jaki jest.Byle,zeby był :) 

Enjoy robaczki ! :D 

30 kom i dalej 





30 komentarzy:

  1. KOCHAM KOCHAM ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Dalej <3 Czekam super rozdział

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham,kocham,kocham ♥
    Awww,słodkie. Dawaj szybko następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  4. awww jakii słodki ten rozdział

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na nexta . napiszesz jeszcze dziś ??

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny,cudowny pisz kolejnego plis.....;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Boskie, już tak blisko:) Next.!

    OdpowiedzUsuń
  8. Robisz lekcje o 2 w nocy? Gratuluję :) . Rozdział fajny, ciekawe co Maxem :D. Dawaj nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Następny poproszę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już czekam na następny rozdział:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział czekam z niecierpliwością na nexta :* <3!

    OdpowiedzUsuń
  12. awww, był prawie pocałunek
    Miśka

    OdpowiedzUsuń
  13. Ohojojo ♥ Jest on: długi, świetny, kocham go!! ♥ ejejje :)) KOCHAM♥ -Justyna

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny kiedy nastempny????????????!!!!!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NASTEMPNY.
      NA STE MNPNY?
      N A S T E M P N Y ?
      A może NASTĘPNY?
      Serio, ile ty masz lat, że tak piszesz? Szkoda gadać...

      Usuń
  15. OMG <3 też chcę tak stać z chłopakiem :** szybko next ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, nom ja też :) . JUż mam nawet jednego na oku :D .
      Dawaj nexta :*

      Usuń
  16. :D Kocham too ♥ kiedy nextcik? :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnyy ♥ Czekam na następny :))

    OdpowiedzUsuń
  18. podoba mi się, czytm od wczoraj a wszystko przeczytałam i czekam na nexta :)) jest to jeden z wielu blogów któr czytam i podoba mi się najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  19. hohohooohoh, :D kochhhhhham!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111

    OdpowiedzUsuń
  20. Aww jak słodko ;33
    Mój komentarz jest jako 30,
    więc liczę, że jak najszybciej pojawi się kolejny rozdział :))
    Pozdrawiam i życzę weny.
    (♥ D.)- Daria

    OdpowiedzUsuń