- O już jesteście. - podszedł do nas Liam
Co z kostką ?
- Skręcona,założyli mi gips i za dwa tygodnie mam iść na kontrolę.
- A te rany i siniaki ?
- To nic poważnego.Małe zadrapania i takie tam.
- No to cieszę się,że nic więcej ci nie dolega.
Pewnie jesteś głodna,zrobię Ci coś do jedzenia.
- Nie trzeba Liam naprawdę.
- Oj nie marudź chodź ze mna usiądziesz sobie,ja ci coś przygotuję i zjesz.Nie ma,że nie.Zjesz to przy mnie.Bo jak nie zjesz to się obrażę.
- Oj no Liam !
- No co ? Kara jakaś musi być.
- Oh no dobrze.
- Wiedziałem,że ulegniesz.- uśmiechnął się zwycięsko
Weszliśmy do kuchni,usiadłam sobie przy stole,a Liam zaczął mi przygotowywać posiłek.
- I jak ? Co z Harrym ?
- Jak co z Harrym ?
- No wiesz,czy Wy razem no wiesz
- Czy jesteśmy razem ?
- Tak
- W sumie to sama nie wiem. Mówi do mnie skarbie,kochanie i takie tam,opiekuje się mną i w ogóle,całuje,więc chyba na to wychodzi,że tak.
- No to świetnie cieszę się.
- Ja też się cieszę i jestem mega szczęśliwa,że juz wszystko jest okej i mam Harry'ego przy sobie.Dłużej bym chyba już tam nie wytrzymała.Psychika by mi wysiadła całkowicie.Zrobiłabym sobie coś.
- Nawet tak nie mysl.
- Ale to prawda Liam.Już nawet o tym myślałam dzisiaj,ale moje myśli rozwiała wiara w to,że mnie uratujecie i tego sie cały czas trzymałam by nie myśleć o samobójstwie.
- Dobrze,że stało się tak jak się stało.Jesteś tu z nami cała i zdrowa i już nikt przenigdy cię nie skrzywdzi.Dopóki będę przy Tobie nie dam Ci zrobić krzywdy,bo jesli ktoś to zrobi będzie miał do czynienia ze mną,a wtedy nie będe taki miły.
- Liam,jesteś kochany.Co ja bym bez Ciebie zrobiła co ? - podeszłam do niego i się mocno w niego wtuliłam.
Do kuchni wszedł Harry.
- Co to za czułości beze mnie ?
- Harry,jak chcesz możesz się przytulić do nas,starczy dla Ciebie miejsca.- powiedział Liam wyciagając jedną rękę,by pokazać,że jeszcze jest miejsce by się przytulić.
- Chętnie skorzystam. - uśmiechnął się i podszedł do nas
- Nie no gołąbki zostawię Was samych. Nicki jedzenie jest na blacie i masz je zjeść i Harry ma Cię dopilnować. Harry !
- Tak,dopilnuję,żeby wszystko zjadła.
- No,no to miłej zabawy. - powiedział i wyszedł
Wtuliłam się mocno w Harry'ego i zaciągałam się jego zapachem.
Pocałował mnie w czubek głowy.Spojrzałam w górę i pocałowałam go delikatnie.
Odwzajemnił pocałunek równie czule i delikatnie.Aż mnie dreszcze dopadły.
Dawno nie czułam tych jego słodkich i miękich malinowych ust.
Brakowało mi tego jak powietrza,tlenu potrzebnego do życia.
- Kocham Cię Nicole.Bardzo Cię kocham i nie pozwolę więcej skrzywdzić. - powiedział przytulając mnie i całując w czoło
- Ja Ciebie też Harry.Bardzo mocno. -powiedziałam mając twarz schowaną w jego koszulkę.Nie słyszał tego,co powiedziałam.
- No,a teraz jedz jedzonko i pójdziemy na gorę oglądać jakiś film.
- Oj no muszę ? Naprawdę będziesz mnie pilnował aż zjem wszystko ?
- No pewnie.
- Ale muszę ? .. Proszę
- Nie ma proszę. Masz to zjeść Nicki. Musisz jeść,żeby mieć siłę na cokolwiek.
To tylko 3 kanapki.
- Tak 3 kanapki,2 naleśniki z serem i kawałek ciasta czekoladowego no i sok pomarańczowy. Przecież ja tego nie pomieszczę.
- Dasz radę.Wcześniej miałaś identyczny apetyt jak Niall.Gdzie się podział mój łasuszek ?
- To wszystko przez to,co się stało.Przez stres nie jadłam nic całymi dniami i tak mój niallowy apetyt zanikł.
- Niall Ci pomoże,żeby wrócił.
No jedz i pójdziemy na film.Albo zabierz to ze sobą i zjesz na górze.
- Dobry pomysł.
Harry wyjął tackę i położył na nie talerzyki z jedzeniem i szklankę soku.
Wyszliśmy z kuchni.Podążałam za nim na górę do jego pokoju.
Weszliśmy do pokoju,Harry odlożył tackę na stół,ja usiadłam na kanapie,a on zaczął szukać jakiegoś filmu.Wybrał komedię romantyczną pt. Love Actually .
Lubiłam ten film.To był jeden z moich ulubionych.
Włączył film,zgasił światło i zaczęlismy oglądać film :)
_____________________________________________________________________
Przepraszam,że nie wstawiłam wczoraj rozdziału,ale nie miałam siły już nic pisać ani myśleć.Za dużo tego wszystkiego na glowie ;d
Przychodzę z nowym rozdziałem,co prawda krtókim,no ale jakiś tam jest :)
Miłego czytania i zapraszam na 5 rozdział drugiego opowiadania : http://hstyles-fan-finction.blogspot.com/
Hope you like it :D
dalej to jest zajrbiste
OdpowiedzUsuńświetny <3 nareszcie razem :3
OdpowiedzUsuńAwwww
OdpowiedzUsuńOooo super rozdział :DD czekam na nexta ;*
OdpowiedzUsuńczekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńCzeeekam <33
OdpowiedzUsuńCzekam na następny i na prawde powiem Ci że czytam go od samego początku i nie myślałam że to wszystko się tak potoczy ,ale powiem Ci że to bardzo dobrze ze Nicki jest z Harrym a nie z tym idiotom
OdpowiedzUsuńSuperowy, jak zawsze ;*
OdpowiedzUsuńPlizzz next!!
OdpowiedzUsuńzajebisty <3 a co z Maxem ? :D suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper <3 kocham :***** / Martyna c:
OdpowiedzUsuńWłaśnie co z nim???
Usuńmyślę, że On chyba jeszcze nie wie, że Nicole uciekła. :D
UsuńKamila, tez mi sie tak wydaje :))
Usuńkooocham !♥
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki. W sumie to nie był taki zwalony dzień ale musiałam jakoś no wiesz zmotywować cię do następnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, jak zwykle, dawaj szybciutko nexta ;)
PS. Harry na prawdę mocno musi kochać Nicki skoro wybrał komedię romantyczną ;)
świetny! ;)
OdpowiedzUsuńdawaj nexta :*
OdpowiedzUsuńN
OdpowiedzUsuńE
OdpowiedzUsuńT
OdpowiedzUsuńAj łejt for next! <3
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuńKolejny plisss .....
OdpowiedzUsuńLoffki loffki
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta już nie mogę sie doczekać
OdpowiedzUsuń#super#rozdział#jak#zawsze
OdpowiedzUsuńGo to next it's beatiful
OdpowiedzUsuńSuper piszesz, kocham to opowiadanie, żebyś wiedziała jak ja chłonę kolejne rozdziały :)
OdpowiedzUsuńNexcik :* ♥
Super :) / Andzia
OdpowiedzUsuń