- Staram się Cię zrozumieć Nicki,chociaż nie zawsze wiem jak mam to zrobić i czy potrafię to zrobić.
- Wiem,że to dla Ciebie ciężkie i ważne,że się starasz i to cenię najbardziej.
- Nicole ?
- Tak ?
- Naprawdę nie żałujesz tego,co się stało wczorajszej nocy ?
- Harry słuchaj,gdybym żałowała to dzisiejszy ranek zacząłby się zupełnie inaczej.
Wiem,że znów nie byłam wierna Maxowi,ale to była chwila zapomnienia,której w całości się oddałam.I naprawdę było mi cudownie.Sama nie wierzę,że to mówię,ale tak było naprawdę.Czułam się niesamowicie i by..byłam szczęśliwa i to bardzo.
- A z Maxem nie jesteś ?
- Pewnie,że jestem,ale nie do takiego stopnia jak .. no .. no z Tobą.
To dziwne,ale przy Tobię czuję się bardziej bezpieczna,potrzebna i kochana.
Nie żebym z Maxem tak nie miała,ale jakoś ciężko jest mi to odczuć.
Oczywiście,że okazuje mi uczucia tylko,że dobra nieważne. Jest mi z nim dobrze i zależy mi na nim i boję się trochę tego,że się dowie i tym,że się razem przespaliśmy.
- Powiedz mi,ale szczerze jakby się jednak Max o tym dowiedział to,co byś zrobiła ?
- Hmm kurde nie wiem.Byłoby mi przykro napewno i bardzo smutno,ale mam wspaniałych przyjaciół,którzy nie pozwoliliby mi się smucić.Nie kocham go aż tak mocno,żeby załamać się nie wiem jak mocno. Tak w prawdzie to nie wiem,czy ja go w ogóle kocham..to znaczy zależy mi nim bardzo,ale nie wiem czy to jest już miłość.
Jakoś coś mnie przy nim trzyma i niechce puścić.Jakbysmy byli czymś związani,połączeni.
Moje serce i tak jest już za...a zresztą nieważne
- Co Twoje serce ??!!
- Nic Harry,tak mi się powiedziało. A Ty co byś zrobił jakby Patricia się o tym dowiedziała ?
- Nie zmieniaj tematu .
- Nie zmieniam,tamto naprawdę było niepotrzebne. Powiedz mi co byś zrobił ?
- A co miałbym zrobić ? Nic bym pewnie nie zrobił. Tak w prawdzie związałem się z nią tylko dlatego,żeby w jakiś sposób zapomnieć o Tobie. A teraz niechcę jej zostawiać,niechcę jej krywdzić,bo jest miłą i uroczą dziewczyną.Może mi wyjdzie z nią,kto wie.
- Trzymam kciuki,żeby Wam wyszło. - tak w prawdzie to nie chciałam trzymac kciuków,żeby im sie udało. Niechciałam tego.Chciałam,żeby on był mój i nikogo więcej.Wiem,to dziwne i samolubne,ale niechcę się z nim dzielić.On jest niesamowity i cudowny.
A tak w ogóle to gdzie ona jest ? Nie widziałam jej od czasu kiedy Danielle była w szpitalu,czyli z jakieś 2 tygodnie jak nie 3.
- Musiała wyjechać z ojcem gdzieś tam nawet nie wiem gdzie. Pojutrze już wraca.
Spotkam się z nią i dokładnie przemyślę nasz związek. Może naprawdę coś z tego wyjdzie.
- Będzie dobrze,zobaczysz.
-No mam taką nadzieję.
Wiesz co ? Wtedy kiedy widziałem Cię z Maxem w parku moje serce zostało rozerwane na kawałki. Z każdym innym razem jak Was widziałem lub o nim opowiadałaś ono krwawiło w środku i cholernie bolało.
I będzie już do tej pory do której będę Cię darzył tym pięknym uczuciem.
Dopóki o Tobie nie zapomnę i nie zakocham się na nowo.
- Napewno pokochasz jeszcze nie jedną dziewczynę,która pokocha również Ciebie tak mocno jak Ty ją. - te słowa ciężko przechodziły mi przez gardło.
- Drugiej takiej jak Ty nie znajdę niegdy. Jesteś wyjątkowa i niezastąpiona.
- Awww Harry,dziękuję,ale to nie prawda. Jestem zwykłą dziewczyną.
- Nie dla mnie.
Przytuliłam go bardzo mocno.I tuliłam dłuuuugo.Gdy się od siebie odsunęliśmy nastała chwilowa cisza,którą przerwałam.
- No i kurde zrobiło się cicho i smutno.Nie miało tak być !
- Przepraszam,to wszystko moja wina.Zawsze muszę robić z siebie ofiarę.
- Nie mów tak ! To nie Twoja wina !
Próbowalam,go pocieszyć,ale nie wiedziałam jak mam to zrobic,więc na początku zaczęłam go łaskotać.
- Nicki,co Ty robisz ?! Hahahahahah,przestań proszę ! Mam łaskotki !
- No ja wiem i dopóki nie będziesz wesoły i radosny będę Cię łaskotała do tej pory aż się posikasz.
- Nie,przestań już będę sie śmiał ! Patrz hahhahahahhaha,widzisz już się śmieję. Przestań ej !
- No dobrze,już nie będę łaskotała.
Wymyśliłam inny sposób by go rozśmieszyć. Zaczęłam się po prostu wygłupiać i opowiadać śmiezne rzeczy. Śmieliśmy się w niebogłosy. Wyglądaliśmy trochę jak zakochana para z dobrym poczuciem humoru. Kurde para .. Harry i Nicole ... Nicole i Harry ... Niarry lub Hicole .. Hmmm ladnie brzmi ...
Dobra zaczynam świrować chyba.
Świetną zabawę przerwał nam telefon.
- co tam ?
Tak,niedługo będę. Mhm dobrze do zobaczenia. Buziaki. Ja Ciebie też.
- Max ? - zapytał Harry
- Tak.
- No to jedź do niego,nie będę Ci zajmował więcej czasu.
- Ale nie zajmujesz Harry,on poczeka. Ej Ha.. - nie dokończyłam bo wszedł do środka.
Westchnęłam głośno i opuściłam ręcę chyba z bezradności.
Po chwili wstałam i również weszłam do środka.
Podszedł do mnie Liam.
- Już po rozmowie ?
- Tak Liam.
- I jak było ?
- Okej,na początku znów było dość smutno,ale potem starałam się go jakoś rozweselić i mi się udało.Wszystko było świetnie,ale zadzwonił Max i znów klapa.
- Uuu,niedobrze.
- Wiem,wyszedł mówiąc żebym jechała i że on niechce zajmować mi czasu. Powiedziałam,że nie zajmuje,chciałam go zatrzymać,ale wyszedł.
- Zrozum go,to dla niego ciężkie,cholernie ciężkie.
- Tak wiem Liam,rozumiem to.
- A z Tobą jak tam ?
- Sama nie wiem. Już nie wiem,co mam robić.Coraz bardziej zakochuję się w Harrym.Z dnia na dzień coraz bardziej,ale nie mogę odejść od Maxa,bo czuję się jakby uwiązana i ciężko mi jest z nim zerwać. Nie wiem czemu. To dziwne,ale dobra Li później porozmawiamy okej ? Muszę jechać do domu. Wpadnę wieczorkiem to porozmawiamy.
Opowiem ci wszystko od A do Z i nawet zdradzę Ci pewną tajemnicę.
- Jaką ?
- Dowiesz się później.
- O nie ! Chcę już wieczór !
Zaśmialiśmy się. Pożegnałam się z nim i z resztą oprócz harry'ego,bo był na górze.
Nie chciałam mu przeszkadzać.Niech sobie pobędzie w samotności.
Ubrałam kurtkę i wyszłam.
____________________________________________________________________________-
Wróciłam sobie znowym,ale niedługim rozdziałem. :) Piszę drugi rozdział na tamtego bloga i dlatego taki krótki :d ale mam nadzieję,że się spodoba :D
Możliwe,że dzisiaj albo jutro pojawi się 2 rozdział tamtego opowiadania równiez o Hazzie. Jak się pojawi podam Wam linka. Mam nadzieję,że też Wam się spodoba tak jak ten :D Czytajcie sobie i komentujcie :)
30 komentarzy i NEXT :D
Bosh, kocham!!<3
OdpowiedzUsuńjhiukhk <33 NEXT! ♥
OdpowiedzUsuńczekam na nexta tego i tamtego imagina
OdpowiedzUsuńKochammm <3
OdpowiedzUsuńDawaj szybko następny *-*
OdpowiedzUsuńNext :)
OdpowiedzUsuńBdhdjdndbdhdjdfnjdbdj *-*
OdpowiedzUsuńJak zwykle fajny, dawaj szybko nexta i wiem że masz 2 bloga ale nie zaniedbuj nas :) !♥!♥!
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńFajny:D Next.!
OdpowiedzUsuńAle z nowu to samo ......
OdpowiedzUsuńNo, w sumie... już kolejna rozmowa w której Nicki jest rozerwana pomiędzy 2 facetami. Kocham Hazzę ale kocham też Maxa, całuję Harrego ale nie chcę żeby Max się o tym dowiedział, nie wiem co zrobić, co zrobić?! Przepraszam, próbuję cię zrozumieć, dziękuję, będę na ciebie czekał, buzi buzi z Hazzą, kocham Maxa...
UsuńNie zrażaj się, po prostu niech ona w końcu zdecyduje...
świetne. <3
OdpowiedzUsuńNext :)
OdpowiedzUsuńNext .... szybko
OdpowiedzUsuńneex!
OdpowiedzUsuńkocham kocham ♥
OdpowiedzUsuńKocham i czekam na nexta, zastanawia mnie tlko dlaczego raz komy dają szybko a raz woooolno D: Kocham♥ -Justyna
OdpowiedzUsuńAawwwwwwwwww
OdpowiedzUsuńWhen next?!
OdpowiedzUsuńsuper jeszcze 10 kom nie moge sie doczekac
OdpowiedzUsuńsuper !!!! <3
OdpowiedzUsuń,gfndjgdkj <33
OdpowiedzUsuńświetny :3
OdpowiedzUsuńkocham to :* :*
OdpowiedzUsuńgreat
OdpowiedzUsuńMiśka
Boskiiii
OdpowiedzUsuńAnka
z niecierpliwością czekam na nexta
OdpowiedzUsuńKOCHAMMM ♥
OdpowiedzUsuńAwww słodki dawaj nexcika :)
OdpowiedzUsuńHah w końcu coś z Patricą :D
OdpowiedzUsuńSuper jak zwykle, next!
plis next♥
OdpowiedzUsuńkiedy będzie next ?? :D będzie jeszcze dziś ??
OdpowiedzUsuńEj no boski po prostu boski;)
OdpowiedzUsuńciekawe :3
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo podoba mi się Twój blog, design też śliczny ;*
Może zaobserwujemy? :)
Zapraszam ;
http://anja-bloguje.blogspot.com
liczę na CIEBIE, oczywiście odwdzięczam się tym samym :)
pozdrawiam cieplutko ♥