niedziela, 3 listopada 2013

Rozdział 49

Po 15 minutowym prysznicu,ale jakże relaksującym,wyszłam z łazienki i poszłam do pokoju.Harry kończył się ubierać,zapinał właśnie koszulę.Boże jak on seksownie wygladał,jezu.Nie odzywałam się,bo chciałam sobie pooglądać,ale niestety on musiał mnie zauważyć.

- Słońce,wiem,że tu jesteś.Poczułem Twój zapach jak tu weszłaś.- speszyłam się trochę
- Em..to ja idę się przebrać. - powiedziałam zakłopotana.Podszedł do mnie Harry i lekko przyciągnął do siebie.
- Ta noc będzie nasza.- spojrzał mi prosto w oczy,a jego oddech poczułam na mojej twarzy.Powiedział to z taką subtelnością,ale i seksownością w głosie.Motylki zaczęły szaleć w brzuchu,a ja zaczęłam lekko drżeć.Zbliżył się do mnie i złożył delikatny pocałunek na mojej szyi.Po moim ciele przeszły dreszcze.

- Umm..Harry dasz mi się przygotować ? bo wszyscy czekają i wiesz..
- Pewnie słońce,już sobie idę.Zrób się na bóstwo,choć dla mnie i tak bez tego wszystkiego wyglądasz pięknie.Mogłabyś nawet iść nago.
- Harry !
- No co ? ale nie nago jednak nie,bo wszyscy mogliby podziwiać twoje piękne ciało,a ono jest tylko moje...prawda ? 
- Harry,idź już ..
- No,ale tak czy nie ?
- Krępujące pytania zadajesz ... 
- To nie jest wcale krępujące,to jest moje ciało i nikomu go nie oddam.
To moje policzki,usta,obojczyki,ramiona,brzuszek, nogi,a najważniejsze,co jest moje to to serduszko,które tu bije.-powiedział dotykając mojej klatki piersiowej.
- I tylko dla Ciebie bije. - powiedziałam,na co on się uśmiechnął.
Chwilę się na siebie patrzylismy w zupełnej ciszy.Lecz musiałam zacząć się przygotowywać,bo nie mogli na mnie czekać w nieskończoność.

-Harry,niechcę Cię wyganiać,ale chciałabym się ubrać i coś zrobić ze sobą,przecież nie mogą na mnie czekać cały wieczór.
- no dobrze,już sobie idę.- spuścił głowę i zaczął iść powolnym krokiem do drzwi.gdy już był przy nich odwrócił się do mnie robiąc minę szczeniaczka i ciężko westchnął.
- Eh,no dobrze zostań,tylko mi nie przeszkadzaj.
- Tak ! 
- Siadaj na łóżku i się nie ruszaj.
- Jak sobie życzysz. - położył się na łóżku tak jak go prosiłam i i podparł się rękoma pod głową.
Wzięłam potrzebne ubrania,czyli małą czarną i w sumie to wszystko.tylko to musiałam ubrać.Poszłam do łazienki się przebrać w to,co wybrałam sobie przed momentem.
Nie zauważyłam,że nie zamnkęłam do końca drzwi.

* oczami Harry'ego *

Rozglądałem się z nudów po pokoju,co chwila pogwizdując.Spojrzałem na drzwi od łazienki,były uchylone.Przebierała się,a ja nie mogłem oderwać od niej wzroku.
Kosmyki włosów opadały na jej obojczyki i plecy.Wyglądała prześlicznie.
Wiem,że nie powinienem jej podglądać,ale musiałem.
Musiałem podziwiać to piękne ciało,które niestety gdzieniegdzie było pokryte siniakami.
Na ich widok moje serce krwawiło,że nie mogłem ją przed tym obronić,kiedy on ją bił.
Miałem ochotę wtedy podejść do niej i pocałować każde miejsce,na którym był siniak lub jakieś zadrapanie.Nagle słyszałem jak Nicole przeklina.

- wszystko w porządku ?
- tak,tylko nie mogę zapiąc sukienki,pomógłbys mi ?
- pewnie,już idę

Wstałem z łózka i wszedłem do łazienki.Nicki stała tyłem do mnie.
Podszedłem bliżej niej,złapałem za suwak i delikatnie i powoli zapiąłem jej sukienkę.
Odgarnąłem jej włosy tak,że prawa strona szyi była wolna.
Przechyliła głowę w lewą stronę.Przytuliłem ją mocno od tyłu i pocałowałem najpierw w policzek,a potem w szyję.

- Hmm,jak miło.Mogłabym tak stać w nieskończoność,ale niestety przyjaciele na nas czekają.
- Wiesz,zawsze możemy powiedzieć,że nie idziemy ..
- Nie,obiecałam im,że pojdę to pójdę,zresztą przyda mi się trochę rozerwać.
- No dobrze,dobrze. Pójdę już na dół i powiem im,że zaraz zejdziesz.
- Dobrze Harry. Ja się umaluję i zejdę.

Wyszedłem z pokoju i poszedłem na dół.
 - Gotowi ? - zapytał Liam
- Tak,Nicole już zaraz zejdzie i możemy iść.
- Świetnie,poczekamy na nią wypijemy drinka i jedziemy ! - krzyknął Niall
- Ta noc będzie szalona.- powiedział Louis 
- Zgadzam się.-  powiedziałem 

* Oczami Nicole * 
Już prawie koniec.Jeszcze tylko pociągnę rzęsy tuszem i gotowe. Makijaż nie był za mocny.akcentował głównie oczy,które pociągnęłam eyeliner'em i mocno wytuszowałam rzęsy.Usta potraktowałam błyszczykiem,a włosy zostawiłam takie niepoukładane.
Lepiej się komponowały z tym wszystkim.Spojrzałam ostatni raz w lusterko.
Ślicznie Nicki.-powiedziałam sama do siebie i wyszłam z łazienki i pokoju.
Na dole wszyscy już na mnie czekali.

- Wow,Nicole wyglądasz przepięknie ! 
- Normalnie Niall,już nie przesadzaj
- On nie przesadza,wyglądasz nieziemsko. 
- Dziękuję Dan,dobrze możemy juz iść zamiast komentować mój wygląd ? 
- Ona jest moja ! - wtrącił się Harry
- Tak tak wiemy,ale czas na drinka w rodzinnym gronie ! - krzyknął Louis
Po chwili wrócił z Zaynem z kuchni z drinkami w ręku.Rozdali każdemu z nas.
- To ja wznoszę toast za naszą Nicki,która jest tu cała i zdrowa z nami i za dzisiejszą noc,która z pewnością będzie świetna ! - powiedział Liam
Usmiechnęłam się do niego i podniosłam kubek by się stuknąc ze wszystkimi.
Gdy wypiliśmy już to,co mieliśmy wyszliśmy wszyscy z domu i wsiedliśmy do taksówek.

*****
- Trochę tu tłoczno,a Ty masz problemy z chodzeniem.Trzymaj się mnie Nicole ! - powiedział Harry łapiąc mnie mocno za rękę.Przepchalismy się przez tłum i jakoś weszliśmy do środka.Poszukalismy reszty i się dosiedliiśmy.
Chłopcy od razu zamówili napoje alkoholowe.Harry usiadł koło mnie,ale wydawał się być nieobecny.

* oczami Harry'ego * 
Tylko,żeby nie było tu Patrici ... jeszcze nie zdążyłem z nią zerwać ... jak Nicki się o tym dowie to mnie zabije ... nie będzie chciała ze mną gadać,skrzywdzę ją tym...
Ale ja nie miałem czasu kiedy z nią zerwać,nie no co ja gadam,miałem,ale byłem na tyle tchórzem,że tego nie zrobiłem..teraz żałuję..teraz będzie o wiele trudniej to zrobić..
boże mam nadzieje,że jej tu nie będzie,bo Nicki strasznie się zdenerwuje,a nie chcę jej znów tracić ... modlę się żeby jednak tu nie przyszła ...

* Oczami Nicole * 
Był strasznie zamyślony.
-Harry wszystko okej ? 
- Hmm,co ? ah tak wszystko okej.
- coś taki zamyślony jesteś ...
 - Nie to nic ważnego ...
 - W takim razie dobrze.
- Idę po coś do picia chcesz ? 
- Pewnie . 
Wstał i odszedł ode mnie.Patrzyłam jak odchodził.Miałam jakieś przeczucie,że zaraz się coś stanie.No i miałam rację ... 
W pewnym momencie podbiegła do niego Patricia całując go namiętnie w usta,a on nawet nie protestował.Poczułam straszne ukłucie w sercu,a do moich oczu napłynęły łzy.
Kątem oka spojrzałam na resztę.Wszyscy mieli miny jakby zobaczyli ducha.
Nie ruszałam się w ogóle.Pierwsze łzy zaczęły mi spływać po policzku...

* Oczami Hazzy * 
Wiedziałem ! To nie mogło sie pięknie skończyć.Stało się to,czego się najbardziej obawiałem.Tyle klubów w Londynie,a ona się musiała zjawić się akurat w tym ? O tej samej porze co my ? Przeklęty mój los i moje zwalone szczęście.
Spojrzałem na Nicole.Siedziała nieruchomo,a łzy leciały jej po policzku.
Zabolało mnie serce,że tak ją skrzywdziłem.Nie mogłem na to patrzeć.

_______________________________________________________________________________-
Macie 49 rozdział :D Jest trochę dłuższy niż poprzedni,ale nie wystarczająco długi.Obiecuję,że następny będzie dłuższy.
Coś znów zaczyna się dziać,mam nadzieję,że się spodoba ;d
Miłego czytania ! :D

30 komentarzy i dalej :) 

33 komentarze:

  1. neext♥ i pierwsza:D♥

    OdpowiedzUsuń
  2. ŚWIETNY KOCHAM TO ♡♡♡♡♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. No to Harry ładnie sobie nagrabił!

    OdpowiedzUsuń
  4. biedna niki ale mm nadzieje że sie pogodzą świetnie piszesz czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  5. super !!!! dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  6. oo jejku pod koniec sie popłakałam :< biedna Nicki :((( ale wierzę w to ze bedzie dobrze :D czekam na nexxxxtaaaa <3 /Klaudia :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!
    Szkoda mi Nikol...ale boski!!! <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurde genialny tylko szkoda mi Niki , bo najpierw to a potem Max się będzie mścił i to takie trochę smuutnee :'(

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny ;) szybko next! mam nadzieję, że się wszystko ułoży
    .. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Szybko nexta plisss

    OdpowiedzUsuń
  11. Taki zwrot akcji... biedny Harry, znowu wszystko od początku;( Boski rozdział:) Next.!

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny. Szkoda mi Nicki, one jest taka... No Max gwałcąc ją, zniszczył w niej taką ceche, chyba pewność siebie, i teraz gdy Hazza do niej tak zarywa, o tej nocy, o ciele to ona ma traume po tym co jej Max zrobił. Szkoda mi jej.
    I Patrica... Oczywiście, jak zwykle Patricia, ona musi wtargnąć i wszystko zchrzanić. Gdy już wszystko układało się tak dobrze, to ona... ugh, zobaczymy co będzie dalej.
    Dawaj szybko nexta, bo straaaaaaaaaaaasznie ciekawie się zrobiło (nie to żeby przedtem nie było ciekawie, ale wiesz, taki moment że chciałabyś wiedzieć co dalej NOW)
    Pozdro :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jezu *.* cudowny <3 szkoda mi Niki, Harrego z reszta tez ;// Niki musi wybaczyc Harremu, muszą sie pogodzic i byc razem <3 :* next <3/ Martyna c:

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze przerywasz rozdziały w momentach gdy wkręciłam się w treść na maksa.. Genialne jak zawsze i ten moment z Hazzą w łazience piękny *-* czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  15. PISZESZ NAJLEPSZE imaginy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jesteś boska
    chce
    nexta
    prosze
    cie
    bardzo
    :****

    OdpowiedzUsuń
  17. Ty czytasz nasze komentarze? :))
    jak tak to odpisz na pytanie ile bedzie jeszcze rozdziałów? :)/Monika

    OdpowiedzUsuń
  18. Piszesz genialnie. Kocham to opowiadanie. Ostatnio sb powróciłam nawet do pierwszych rozdziałów ;)
    Dawaj nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham genialny cudowny nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału lovciam;) ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Super extra i te sprawy

    OdpowiedzUsuń
  21. Loficiam tego bloga

    OdpowiedzUsuń
  22. Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Kocham , kocham

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja bez tego bloga już żyć nie mogę

    OdpowiedzUsuń
  25. Czekam na dłuższego a rozdział cudowny

    OdpowiedzUsuń
  26. Umiesz świetnie ująć życie

    OdpowiedzUsuń
  27. Teraz to się będzie działo ;)
    Nicki zraniona.
    Hazza załamany.
    Przyjaciele zszkowani.
    Nicki napalona.
    Max wkurzony.

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudowny *.* / Andzia

    OdpowiedzUsuń