piątek, 8 listopada 2013

Rozdział 53

Siedziałam na tym łóżku i nie wiedziałam,co mam robić.Jak oni naprawdę do niego poszli ? A jak on coś im zrobi ? Będę się czuła winna,bo to przeze mnie.Niechcę,żeby im się coś stało.Matko,co ja mam robić ? Nie pójdę tam sama,bo zanim tam sama dojdę to miną wieki,przez tę nogę.Z drugiej strony nikogo ze sobą nie zabiorę,bo niechcę ich narażać na niebezpieczeństwo.Pozostalo mi tylko modlić się,żeby nic się nikomu nie stało.
Nie wyrobię zaraz.Dopóki nie wrócą będę chodzić jak na szpilkach.
Zeby o tym nie myśleć zeszłam na dół do salonu.Siedziała tam Danielle,Niall i Jenny.

- Cześć Nicole.- powiedziała z uśmiechem Dan
- Cześć,cześć Danielle. - odpowiedziałam zdenerwowana
- Co taka zdenerwowana ? Coś się stało ? - spytała
- Harry i Liam pojechali do Maxa .. boję sie,że on moze im coś zrobić. Chciałam ich zatrzymać,ale mi się nie udało.Poszłabym tam,ale z moją nogą będe tam szła z ponad godzinę.
- To ja z Tobą pójdę. - powiedział Niall
- Nie,nikogo nie biorę.Niechcę,żeby i Wam stała się krzywda
- Ale ..
- Nie Niall i koniec kropka.Blondasku nie miej mi tego za złe,ale jakby Ci się coś stało nie wybaczyłabym sobie tego.
- Tak wiem.
- Ej Nicole to może zadzwoń do niego,może czegoś się dowiesz. - powiedziała Jenny
- Dobry pomysł.Idę po telefon.

Poszłam po telefon i wykręciłam numer do Hazzy.
- Halo ?
- Harry,Ty naprawdę jedziesz do Maxa ? Odpowiedz mi i nie kłam.
- Eh,no tak jadę.Musi za to zapłacić,co Ci zrobił
- Harry prosze nie jedź tam.Zostaw to.
- Mam to tak po prostu zostawić ? Nie,nie ma takiej opcji.Musi dostać kare za to,co zrobił.
- A jak Ci się coś stanie,albo Liamowi ? Ja sobie tego nie wybaczę ..
- Nic się nam nie stanie.nie bój się.
- Boję się Harry.
- Nie bój się skarbie.Wszystko będzie dobrze zobaczysz.
- Uważaj na siebie.
- Dobrze kochanie.Musze kończyć.Kocham Cię.
- Pa.Ja Ciebie też.

Rozłączyłam się i usiadłam na łóżko głośno wzdychając. Wbrew temu,co powiedział Harry i tak się bałam,więc poprosiłam Lou i Zayna by pojechali pod dom Maxa.Wytłumaczyłam im o co chodzi i od razu zgodzili się pojechać.

* Oczami Harry'ego * 
W końcu podjeżdzaliśmy pod dom Maxa.Zaraz go załatwię.- pomyślałem.
Moje dlonie już zaciskały się w pięści.Nie mogłem już wytrzymać.Nie mogłem się doczekać aż mu dołożę.Wysiedliśmy z samochodu i ruszyliśmy w stronę jego drzwi.Podszedłem do nich i mocno zapukałem.

- Otwieraj drzwi ! - nikt nie odpowiadał
Otwieraj te drzwi gnido ! Tak łatwo się nie wywiniesz !
- Harry,daj spokój.Nikogo nie ma.
- Nigdzie nie idę.Jak chcesz to idź ja na niego poczekam sobie.
- Nie wygłupiaj się zostanę przecież.

Poczekaliśmy na niego w samochodzie.Długo nie musieliśmy.Po 10 minutach wracał właśnie skądś.Wyszedłem prędko z samochodu.
- O kogo my tu mamy ? 
- Co ty tu robisz Styles kretynie ? 
- Niech cię to nie obchodzi.Lepiej mi powiedz czemu jesteś taką gnidą co ? 
- O co ci chodzi ?
- Nie udawaj,wiem,że zgwałciłeś Nicole draniu.Pożałujesz za to,co jej zrobiłeś smieciu.
- Weź mnie nie rozśmieszaj okej. Nie potrafi wymyśleć czegoś innego ? Sama mi wskoczyła do łóżka,jeszcze wychwalała jak to jej było wspaniale i przyjemnie.
- Nie kłam,wiem,że tak nie było.
- Stary to świetna aktorka.tyle razy mi mówiła,że seks ze mna był taki świetny,gorący i namiętny.Napewno gdy kocha sie teraz z Tobą wyobraża sobie mnie,bo Ty napewno jesteś do niczego,a ona to zwykła szmata i puszczalska.
Próbowałem byc opanowany,ale nie wytrzymałem.
- Przegiałeś stary ! - wymierzyłem mu cios w nos.Upadł.

* Oczami Liama * 
Zauważyłem,że Max leży i trzyma się za nos.Zerwałem się i pobiegłem do nich.Nie wiadomo skąd pojawili się tu Lou i Zayn.Zjawili się w odpowiedniej chwili.

* Oczami Harryego * 
- Styles bijesz jak baba.Mężczyźni uderzają tak.- i po chwili poczułem mocne kopnięcie z kolanka w brzuch i cios z pięści w twarz.Skuliłem się i upadłem na ziemię.Po chwili jednak wstałem i znów wymierzyłem niego cios.
Nie wiem kiedy podbiegł do mnie Louis i Zayn.Zaczęli mnie trzymać.Liam podbiegł do Maxa.
- Ona i tak jeszcze będzie moja.Przybiegnie do mnie jak piesek.
- Niedoczekanie Twoje ! - krzyknąłem
- To zobaczysz.Wykorzysta Cię i zostawi.To zwykła dziwka.Puszcza się,a później zostawia.Pogódź się z tym.
- Zamknij mordę smieciu ! Nie mów tak o niej ! - zacząłem się wyrywać
- Harry uspokój się ! Kurwa ! - krzyknął Zayn
- Zostawcie mnie ! - próbowałem się wyrywać,a Ma bezczelnie się śmiał.
- A ty z czego się smiejesz ? Masz draniu.-powiedział Liam i walnał go z pięści w twarz.
Spojrzeliśmy zdzwinieni na sebie z chłopakami.Nie dowierzając w to,co się przed chwilą stało.
- To za Nicole kretynie.-powiedział,po czym go wyminął
To co chłopcy jedziemy do domu tak ? Sprawa już załatwiona.
Pokiwaliśmy głowami nadal będąc zdziwieni ta sytuacją.Wsiadłem z Liamem do samochodu i pojechaliśmy do domu.
- Musimy Cię opatrzeć ja wrócimy do domu.
- Nie trzeba,to nic wielkiego.
- Harry masz całą twarz we krwi.
- Przestań Liam.Umyję twarz i będzie ok.-powiedziałem wysiadając z samochodu,lecz od razu ustałem.
Ałaa !
- Co jest Harry ? 
- Mój brzuch.
- No nie dziwię się,że boli.Dostałeś z kopniaka.Chodź.-powiedział obejmując mnie.
Pokuśtykałem do drzwi.Wiedziałem,ze gdy Nicole mnie zobaczy zacznie dramatyzować.
W salonie nikogo nie było,lecz słyszelismy głosy dobiegające z kuchni.Gdy drzwi się zatrzasnęły od razu w sekundzie w pokoju pojawiła się Nicole.
- Matko Harry,co on Ci zrobił ? - podbiegł do mnie 
- Nic mi nie jest.
- Jak to nic nie jest ? Masz całą twarz we krwi.Matko jedyna Harry,mówiłam Ci,żebyś tam nie jechał. - mówiła,a po jej policzkach płynęły łzy.
- Musiałem to jakoś rozwiązać.Dostał drań za swoje.
- Jezus Maria Harry co Ci się stało ? - krzyknęła El
- Co z Lou i Zaynem ? - dodała
- Zaraz będą jechali za nami.Nic im nie jest. - powiedział Liam
- A tobie skarbie ? wszystko okej ? - podeszła Dan do Liama
- Tak skarbie wszystko dobrze
- Kochanie,chodź opatrzę Cię.
- Nicole nie trzeba.
- Jak to nie trzeba ? Harry proszę Cię chodź ze mną,opatrzę Ci te rany.
Uległem jej w końcu.Liam zaprowadził mnie na górę do pokoju.Usiadłem na łózku.

* Oczami nicole * 
-Dasz radę zdjąć koszulę ? - zapytałam
- Nie wiem zobaczę. Ałć,nie jednak nie dam rady. - wysyczał z bólu
- Daj ja zdejmę.
Podeszłam do niego i powoli rozpinałam mu koszulę,żeby go nie bolało.
Zdjęłam ją i wrzuciłam do łazienki.Podeszłam do szafeczki i wyciągnęłam z niej apteczkę.Gdy weszłam do pokoju Harry siedział na łózku opierając sie na rękach.
Wiem,że to dziwne,ale z tymi wszystkimi ranami wyglądał tak seksownie.I jeszcze bez tej koszulki.Matko.
Jezu o czym ja myslę.- potrząsnęłam głową i podeszłam do loczka.

_____________________________________________________________________________-
Witam ! :D Jest sobi rozdział.Przepraszam,że wczoraj nie było,ale nie chciało mi się pisać.Dzisiaj juz jest i życzę miłego czytania.
Zapraszam również na następny rozdział na drugim blogu http://hstyles-fan-finction.blogspot.com/. Czytajcie i komentujcie go również :D

30 komentarzy i dalej ;d

33 komentarze:

  1. Kocham to jestes najlepsza ♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  3. TAK TAK TAK ;33333333333333333 kocham pisz pisz pisz pisz pisz neeeextaaa <3 prooooooooooszeeeeeeeeeeeeeeee :***** /Klaudia :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Takiego Hazze mieć w domu :3 zajebisty :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki zwrot akcji:D Super rozdział:) Następny, proszę.!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurde ♥ jeden z najlepszych blogów jaki czytam ! :* ♥ błagam, to opowiadanie nie może się skończyć tak szybko :cccccccccc ♥ Życzę weny do pisania następnych rozdziałow, ma ich być 1000 ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ /Martyna c:

    OdpowiedzUsuń
  7. Awwwww, mój Zayn :3 ♥
    Next :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fkmfkldhmhymtkltdhm<333

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham i tylko czekam na nexta !

    OdpowiedzUsuń
  10. Awww ..... Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezu jak ja kocham tego bloga

    OdpowiedzUsuń
  12. I belive in the happy end

    OdpowiedzUsuń
  13. Harry is my Angle

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam , czekam

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytam 3raz i kocham

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak zawsze świetny :) / Andzia

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedy następny ???

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham i czekam

    OdpowiedzUsuń
  19. Czekam i czekam

    OdpowiedzUsuń
  20. Jesteś cudowny

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten blog jest cudowny

    OdpowiedzUsuń
  22. Pse pani oni się biją! :P
    Czekam na nexta, postaraj się daj jak najszybciej, proooooooooooszę ♥ ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Superrr :) szybko next :*
    Wpadnij do mnie jak masz czas http://zycie-nie-zawsze-jest-idealne.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię takie akcje ;)
    Next :D !!!

    OdpowiedzUsuń